czwartek, 15 maja 2014

ceramika grzechu warta

przyznam szczerze  - moje zapasy ceramicznych skorup nigdy nie były imponujące. ostatnio jednak połknęłam chyba bakcyla i z zachwytem, który na razie jednak nie przekłada się na decyzje zakupowe (wymarzony kredens wciąż czeka na to żebym go odkryła, a gdzieś skorupy wypadałoby wyeksponować) podziwiam kolorowe cudeńka.
no tak - z tym kolorem u mnie bywa różnie...ale akurat w przypadku ceramiki - dyspensa:)
wyjątkiem niech będzie wymarzona "Biała Maria" Rosenthala, od jakiegoś czasu obiekt westchnień  - klasyka w czystej formie - no po prostu marzenie...
serwis zaprojektowany w 1916 roku - to najlepiej rozpoznawalny serwis z linii Rosenthal Classic, manufaktury ze 130 letnią tradycją, znaną na rynku porcelany ze swej  renomy, klasy 


Biała Maria Rosenthal

 


no tak, miało być kolorowo a tu poważna klasyka :)

ceramika, która ostatnio skradła moje serce to propozycja duńskiego producenta na rynku wyposażenia wnętrz firmy Lisabeth Dahl. 
o ile propozycje w dziale wyposażenia wnętrz czy dodatków to nie moja bajka (jak dla mnie zbyt romantycznie, słodko i milutko) to z ceramiką odleciałam, no sami spójrzcie





kilka kolekcji tematycznych m.in. Seaside, Happy, Dottie, Toile w każdej kubeczki, filiżanki, talerzyki deserowe, przecudnej urody cukiernicei dzbanki




szczególnie urzekło mnie połączenie wzorów - coś co mogłoby wydawać się przerysowaniem i stylistyczną wpadką jest po prostu zaskakująco... urocze
kropki, paski, kwiatki tworzą spójną całość
gratuluję kolekcji i z żalem stwierdzam, że niestety nie mam jej w ofercie sklepu - obiecuję, że na kolejnych targach odwiedzę z przyjemnością stoisko Lisabeth Dahl aby obejrzeć te cuda z bliska:)

Podobną stylistycznie ceramikę znajdziemy w ofercie PIP Studio, któremu chciałam jednak poświęcić osobny post:)

źródło: Lisabeth Dahl, Rosenthal


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz